Na ile jesteś niegroźny a na ile kumasz okoliczności w jakich się znaleźliśmy. Później całą egzystencję wyśpiewujemy lub pożremy. Kiedy boli mnie głowa od wysokich dźwięków. Alleluja i zmiłuj się nad nami pani. Wylewność z jaką tulimy się do siebie. Margo / Małgorzata Południak
W temacie grafiki... to nawet coś tam kiedyś popełniłam... ale grafika komputerowa? weszłam z ciekawości, bo kotbury pokierował... i konsternacja. Jak to się w ogóle robi? Czy zdjęcie kota jest potrzebne? czy tworzysz go sama?
OdpowiedzUsuńnajlepiej mieć kota prawdziwego :) dostarcza tyle emocji i obserwacji ...
Usuńjak robię ? rysuję bezpośrednio - korzystam z narzędzi w programie graficznym /, czasem wykorzystuje szkic jako bazę , przerabiam również zdjęcia np "naprawiam" stare i zasilają rodzinne archiwum cyfrowe , lub stanowią moja bazę do przeróbek -patrz kroniki rodzinne / foto_gra_fika/
pozdrawiam