Przejdź do głównej zawartości

pamięć .....


Pokazujesz mi, że niczego tam nie ma, jednak prowadzisz za rękę.
 W ziemię, pomiędzy rozpadliny.
 Przykrywasz warstwami torfu, w ptasich dźwiękach, ostatnich tej jesieni.


  fragment wiersza MAŁGORZATA POŁUDNIAK



kroniki rodzinne 
czyli historia fiołków alpejskich 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

od E dla E

 ek

zamknięta w sobie

  Na ile jesteś niegroźny a na ile kumasz okoliczności w jakich się znaleźliśmy. Później całą egzystencję wyśpiewujemy lub pożremy. Kiedy boli mnie głowa od wysokich dźwięków. Alleluja i zmiłuj się nad nami pani. Wylewność z jaką tulimy się do siebie. Margo / Małgorzata Południak

WYSTAWA marzec 2021

Biblioteka Publiczna w Łasku  Galeria pod Korabiem   mOja wystAwA