Przejdź do głównej zawartości

irlandzkie żonikle



Nie wiem skąd się wywodzę, co jest moje,
a co twoje, nie przepadam za mężczyznami,
którzy uzależnieni od ciała, tracą głowę.
Nie chcę tandety, wszystkiego i niczego.


 [.....................................................................................]

Nie chcę kolekcjonować przyzwyczajeń, sprzętów
i przyjaciół, żeby było jasne dlaczego w nich tkwimy,
odróżniam kurę od koguta, koniczynę od trawy.
Pustkę od celu.


fragmenty  Uciskanie ciemności




Komentarze

  1. o raju, alez jest pieny ten czlowiek rhino

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki , która wersja bardziej się podoba ?

      Usuń
    2. Problem w tym, że jedna i druga :P hehe prosisz mnie abym wybrała pomiędzy pięknem a pięknem :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

cudze salony

   kotbury i ew . ka gościnnie u kotaburego Uświadomiłam sobie ,że  moje grafiki zawędrowały aż za  Morze Irlandzkie właściwie można mówić o  podwójnym autorstwie   ...wykorzystuję w tego typu pracach zdjęcia i graficznie opowiadam  historie rodzinne takie  fOtO  grafiki - kroniki  zapraszam i TU inne blogowe przyjemności

papuga na słodko

    digart poleca :] poszukiwałam we wspomnieniach    koloru mojej papugi  / kolor tła / chciałam oddać jej /ich /energię  ,radość,optymizm ...      

z życia kota

  [...] kot i ja jesteśmy jak przeplatające się robaczki jin i jang - to jest właśnie Tao - i nie umyka mi fakt, że każdy kot, po hiszpańsku gato , zawiera w swej nazwie trzy litery z Tao, przy czym g jest jakby dziurką, jaką pozostawiają w ponczach indiańskie kobiety, ażeby dusza ich nie stała się więźniem tkaniny. —  Julio Cortázar   digart poleca ;]