Na ile jesteś niegroźny a na ile kumasz okoliczności w jakich się znaleźliśmy. Później całą egzystencję wyśpiewujemy lub pożremy. Kiedy boli mnie głowa od wysokich dźwięków. Alleluja i zmiłuj się nad nami pani. Wylewność z jaką tulimy się do siebie. Margo / Małgorzata Południak
Każdy inny w innym oświetleniu...a kot ten sam...cieplutko pozdrawiam z amfilada.blogspot.com
OdpowiedzUsuńi całej reszty moich blogów...