kotbury i ew . ka gościnnie u kotaburego Uświadomiłam sobie ,że moje grafiki zawędrowały aż za Morze Irlandzkie właściwie można mówić o podwójnym autorstwie ...wykorzystuję w tego typu pracach zdjęcia i graficznie opowiadam historie rodzinne takie fOtO grafiki - kroniki zapraszam i TU inne blogowe przyjemności
digital graphics
To dopiero wózek!!! i jeszcze jaka lala( a właściwie dwie)!!!
OdpowiedzUsuńNiusia stanęła na wysokości zadania .... jedyna odpowiedziała na apel" wózkowy "....
Usuń