Przejdź do głównej zawartości

... i co dalej ?








Możliwe, że można prościej przemijać. Wystarczy nie schodzić
ze ścieżki, nie tłumaczyć, ile rat pozostało do spłaty,
spinając pośladki biec tu i teraz. Nie dać się lękom
o przyszłość ruin.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

cudze salony

   kotbury i ew . ka gościnnie u kotaburego Uświadomiłam sobie ,że  moje grafiki zawędrowały aż za  Morze Irlandzkie właściwie można mówić o  podwójnym autorstwie   ...wykorzystuję w tego typu pracach zdjęcia i graficznie opowiadam  historie rodzinne takie  fOtO  grafiki - kroniki  zapraszam i TU inne blogowe przyjemności

zaraz wracam

ostatni dzwonek na wyjazd ..... no i już ....;-))   no i nowa trasa...    

informacja dla świata

25 czerwca 2016 r. godzina 15.37   wnuczek Tomaszek